W pobliżu Kairu pewien młody Beduin uciął sobie małą drzemkę pośrodku swojego stada owiec. Karabin, który zawsze nosił ze sobą, położył obok. Niestety nie zabezpieczył go. Gdy niedługo potem jedna z owiec nastąpiła na broń, padł strzał i zabił śpiącego pasterza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz